29 kwietnia , w szkole w Czasławiu odbyła się uroczysta akademia poświęcona Konstytucji 3 Maja.
Były pięknie recytowane wiersze, pieśni i piosenki oraz przemowy. Dzieci nie zapomniały również o naszym generale, przypominając życiorys Ludomiła Rayskiego. Wspólnie z dziećmi i ich nauczycielkami złożyliśmy kwiaty pod partyzanckim obeliskiem i tablicą Generała. W imieniu KKSL przekazaliśmy trzy piękne książki z autografami autorów i dedykacjami sławnych ludzi. Przekazaliśmy również dla najmłodszych kolorowanki o tematyce lotniczej pozyskane z Muzeum Lotnictwa Polskiego. Maluchy ogromnie się cieszyły, a my w ich imieniu dziękujemy pani Kasi z MLP! Klub reprezentowali: Mieczysław Bułat, który filmował całą uroczystość, i Leszek Mańkowski – autor zdjęć. Dodać należy, że Mieczysław przekazał na ręce Pani dyrektor płyty z nagranymi wszystkimi spotkaniami członków Klubu z czasławską młodzieżą. Panie były ogromnie ucieszone. My oczywiście też.
Pragniemy podziękować za zaproszenie i serdecznie przyjęcie.
Leszek Mańkowski

1 kwietnia, w trakcie comiesięcznego zebrania naszego Klubu, miało miejsce uroczyste wydarzenie. Oto Zarząd Główny Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych nadał naszemu Prezesowi Honorowemu, Zbigniewowi Sobeńce medal „Zwycięzcom”.
Dekoracji dokonał  – specjalnie na tą uroczystość przybyły – płk inż. Julian Zięba, Prezes Małopolskiego Oddziału Związku. Ceremonia wręczenia medalu odbyła się w holu głównym Klubu 6 Brygady Powietrzno-Desantowej, w obecności licznie przybyłych członków. Oprócz medalu Zbigniew Sobeńko i Zbigniew Baranowski otrzymali od naszych pań bukiety kwiatów z okazji imienin.
Niespodziewanie dla mnie, płk w st. spocz. Stanisław  Jastrzębski w imieniu Zarządu ZKRPBWP wręczył mi odznakę „Za wybitne zasługi ” dla Związku. Musiałem mieć bardzo zdziwiona minę, jako że nic o tej inicjatywie nie wiedziałem. Niemniej – bardzo dziękuję! Po ceremonii zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie. A później już wartko poprowadziłem zebranie. Piszę o tym dopiero teraz, ponieważ w nowym komputerze „wcięło” mi zdjęcia. Na szczęście udało się je odszukać, no i mamy relację. Serdecznie gratuluje Zbyszkowi tego wyróżnienia, a solenizantom życzę wszystkiego najlepszego i duuuużo zdrowia!
Leszek Mańkowski

Nasz przyjaciel, Zygmunt Kraus z Wadowic, właściciel Polsko-Amerykańskiego Muzeum Hell’s Angel przygotował okolicznościową wystawę związaną z Janem Pawłem II. Nie było by to dziwne, gdyby nie fakt, że była to wystawa dla wąskiego grona przyjaciół tego zacnego człowieka i odbyła się w dniu kanonizacji Wielkiego Polaka.
Tak więc, w niedzielne południe stawiliśmy się w Wadowicach by zobaczyć, co też pan Zygmunt przygotował dla nas. Przewodnikiem był oczywiście gospodarz, któremu udało się zgromadzić imponującą ilość dokumentów, płócien, grafik, rzeźb, medali i masę innych cennych porzedmiotów. Każdy z tych eksponatów miał swoją historię, którą dzielił się z nami ich właściciel. Imponująca kolekcja. Dzięki uprzejmości Gospodarza mogłem wykonać sporo fotografii którymi się z Wami dzielę. W swojej muzealniczej pasji Zygmunta Krausa wspiera Edward Wyroba – właściciel portalu internetowego i dziennikarz. Nie wspiera natomiast resort kultury, który zdaje się nie zauważać że muzeum istnieje. Nie zauważają również władze Wadowic i powiatu, powołane do wspierania kultury. Efektem braku działań w/w instytucji jest fakt, że utrzymanie muzeum jest wyłącznym problemem właściciela. A koszty to niemałe…
Kolejną wystawę tematyczną pan Kraus planuje na połowę września, i będzie ona związana z 70-tą rocznicą katastrofy bombowca amerykańskiego „Hell’s Angel”. Juz zaprasza na nią naszych seniorów.
Po zwiedzeniu wystawy zostaliśmy poczęstowani herbatą z kropelką „rudej wody” i pyszną kiełbaską upieczoną na patyku nad ogniskiem. Był to czas na towarzyskie rozmowy i pogawędki.
W spotkaniu wzięli udział członkowie Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP i Krakowskiego Klubu Seniorów Lotnictwa. A krótką relację spisał i fotografiami opatrzył,
Leszek Mańkowski

W ubiegły czwartek, w Muzeum Lotnictwa Polskiego odbyła się uroczysta prezentacja śmigłowca Mi-8 z numerem bocznym 620, którym Jego Świątobliwość Jan Paweł II podróżował po Polsce w czasie swoich pielgrzymek.
Dzięki wielu ludzim dobrej woli śmigłowiec został wyremontowany i przywrócono mu jego VIP-owskie przeznaczenie tzn. wersję „salon”. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele duchowieństwa, władz miasta Krakowa, wojska, organizacji lotniczych oraz przedstawiciele telewizji radia i prasy. Przybył również jeden z członków załogi, która latała z Papieżem.
Dyrektor Muzeum – Krzysztof Radwan – w pięknych i ujmujących słowach podziękował głównym bohaterom tego wspaniałego przedsięwzięcia, a byli to:  Artur Zys z wielkopolski, którego firma wykonała nieodpłatnie wszelkie prace lakiernicze, Mariusz Sosnowski z małopolski, którego firma wykonała kompletną tapicerkę, oraz Przemysław Panas, którego sprzętem przewieziono olbrzymi śmigłowiec. Ci zacni ludzie zostali uhonorowani medalami nadanymi przez MLP. Nie sposób nie wspomnieć o cichych bohaterach, czyli całym zespole pracowników Muzeum z których każdy przyczynił się w jakiś sposób do odrestaurowania maszyny, i to niemal w przeddzień kanonizacji Papieża-Polaka. Po przemowach przyszedł czas na zwiedzenie wnętrza. Każdy zwiedzający otrzymał piękny, okolicznościowy album autorstwa Agnieszki i Dariusza Rutkowskich.
Uroczystość odbyła się w asyście trzech sztandarów: Stowarzyszenia Lotników Polskich, Aeroklubu Krakowskiego i naszego – Krakowskiego Klubu Seniorów Lotnictwa. Nota bene po raz pierwszy zaprezentowanego publicznie. Poczet sztandarowy wystąpił w składzie: dowódca – Marek Pietruszka, sztandarowy – Andrzej Chytkowski i asystująca, Krysia Mańkowska. Prezentowali się bardzo okazale, co widać na poniżej załączonych zdjęciach. Ciekawostką jest, że w drzewce sztandaru SLP wbił okolicznościowy gwóźdź sam Jan Paweł II kiedy członkowie Stowarzyszenia byli na audiencji w Watykanie. Jest to więc niemal relikwia i to w dodatku nasza – lotnicza.
A potem był poczęstunek i… prawdziwe, wadowickie kremówki, tak ulubione przez Papieża. A już na sam koniec odbyło się małe spotkanie dyrekcji z przyjezdnymi gośćmi, gdzie prezes SLP przekazał na ręce dyr. Radwana szereg cennych, lotniczych pamiątek. Byliśmy autentycznie wzruszeni. W części nieoficjalnej  Tomek Karnia na zmianę z Krzysztofem Radwanem zasypali nas kawałami i różnymi śmiesznymi historyjkami. Nie ustępował im zresztą prezes SLP a i ja nie zasypywałem gruszek w popiele…
Było miło… Dziękujemy za kolejną piękną imprezę i prosimy o jeszcze.

Leszek Mańkowski

24 kwietnia (czwartek) o godzinie 17-tej zapraszamy naszych członków do Muzeum Lotnictwa Polskiego na uroczystą prezentację wyremontowanego śmigłowca Mi-8, który służył Janowi Pawłowi II w czasie jego pielgrzymek do Polski.

Śmigłowiec został pięknie odrestaurowany dzięki wielu ludziom dobrej woli. Przywrócony został również stan jego wnętrza z pamiętnego okresu.
Ponieważ po raz pierwszy publicznie zaprezentujemy sztandar naszego Stowarzyszenia u boku ze sztandarem Stowarzyszenia Lotników Polskich, proszę kolegów o przybycie w marynarkach klubowych, żeby można było skompletować trzy-osobową asystę. Sprawa ważna – kolegów, którzy będą mogli wziąć udział w asyście proszę o pilny kontakt.
Leszek Mańkowski

W przedświąteczną środę, w Klubie Garnizonowym odbyło się wspólne spotkanie członków naszego KKSL i Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego o/Kraków. Na spotkanie zaproszeni byli przedstawiciele 8 Bazy LTr, Zygmunt Kraus z muzeum „Hell’s Angel’s” i Edward Wyroba z Wadowic. Gościliśmy też prof. Jerzego Nowakowskiego z krakowskiej ASP. Były przemowy a ojciec Dominik pokropił dary boże i nas wszystkich:) Frekwencja dopisała, dopisały też humory. Jerzy Sobeńko otrzymał od „Kapituły Dobrego Humoru” grającą miniaturkę fortepianu, a ja otrzymałem „Jajolot”, czyli piękny samolocik wykonany z wydmuszki przez Wojtka „Mońka” Kilarskiego. Edward Popiołek przekazał w prezencie dla Klubu piękny dzwoneczek ze śmigłem i stosowną grawerką. Śmiechu przy tym było co nie miara…Spotkanie zostało bogato udokumentowane przez naszych fotografów, a Edward Wyroba przygotował relację filmowo-fotograficzną, do której link zamieszczam poniżej. Relacja trwa 16 minut, ale zapewniam, ze warto ją zobaczyć. Tak więc – oglądajmy!

LM

Jak zapewne zauważyliście od dwóch tygodni nic nie pisałem. Jak na mnie to długo! Przyczyna była prozaiczna – awaria komputera , która zmusiła mnie do kupna nowego. Oczywiście z nowym, nie znanym mi programem Windows 7. Póki co, zapoznaję się z nim i szukam dokumentów, a co najważniejsze zdjęć, które gdzieś są w czeluściach jego ogromnej pamięci, ale… pies wie gdzie:) W najbliższym czasie postaram się odrobić zaległości i napisać co robiliśmy i gdzie. Tak więc, proszę o cierpliwość.

W dniu jutrzejszym, to jest we środę, w Klubie Garnizonowym przy ul. Zyblikiewicza, o godzinie 17-tej odbędzie się uroczyste spotkanie wielkanocne. Spotkanie organizujemy wspólnie z kolegami ze Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego.

Jednocześnie wszystkim Koleżankom i Kolegom oraz naszym sympatykom życzymy pogodnych, zdrowych i wesołych Świąt Wielkiej Nocy

Zarząd KKSL

Tak zatytułowano spotkanie  z autorką monografii  poświeconej temu wspaniałemu, najdłużej żyjącemu pilotowi, który wykonywał zrzuty dla walczącej Warszawy. I nie tylko…

To również tytuł książki napisanej przez  doktor Julię Dziwoki, specjalizującej się w historii najnowszej Polski. Ślązaczkę z pochodzenia, osobę, która przez parę lat zbierania materiałów do publikacji bardzo zaprzyjaźniła się z Antonim Tomiczkiem. Człowiekiem wielkim, a zarazem skromnym i uczynnym. Jednym słowem – wzorem dla pokoleń Polaków.

Spotkanie z autorką odbyło się w Pstrążnej – rodzinnej miejscowości naszego Bohatera, w której urodził się w 1915 roku i zmarł 98 lat później, by nie doczekać wydania książki. Książki o której wydaniu marzył…

Odbyło się 23 marca, ale dopiero dzisiaj udało mi się zasiąść do klawiatury i spisać te parę słów…

Na spotkanie które odbyło się w miejscowej  szkole przybyli licznie mieszkańcy miejscowości i – mimo późnej pory – goście z Polski.  Środowisko krakowskich seniorów reprezentowali przedstawiciele  KKSL  i  Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego.

Pani Julia w sposób niezwykle barwny przedstawiła losy Majora – zarówno te wojenne jak i powojenne, które wymagały nie mniejszej odwagi dla człowieka „stamtąd”

Kiedy po ponad trzech godzinach spędzonych wśród krewnych i znajomych naszego Bohatera wracaliśmy do Krakowa skonstatowaliśmy, że Pstrążna już na zawsze będzie dla nas „Tomiczkowa”. Bo inaczej być nie może. Jedną z podarowanych książek przeznaczę dla zaprzyjaźnionej szkoły w Czasławiu – miejsca urodzin generała Rayskiego, bo tam w sposób patriotyczny wychowuje się młodzież. Niech młodzi czerpią przykład od tego wspaniałego Człowieka. A Pani Juli Dziwoki dziękujemy za ten piękny album, który przybliży wielu z nas  sylwetkę wspaniałego pilota, bohatera i skromnego człowieka…

Nasz kolega Wojtek REJMAN nakręcił dwa krótkie filmiki z ostatniego zebrania, które publikuję poniżej. Wojtek – dziękujemy za piękną pamiątkę.

https://docs.google.com/file/d/0B2IQxkVYlkpheU9XakFSM09QaXM/edit

https://docs.google.com/file/d/0B2IQxkVYlkpheU9XakFSM09QaXM/edit