Zmontowaliśmy krótki film z obchodów Dnia Pamięci które odbyły się 12 listopada na Cmentarzu Rakowickim w kwaterze żołnierzy Wspólnoty Brytyjskiej. Film został umieszczony na Youtube. Zapraszam do obejrzenia, bo ciekaw jestem, czy się spodoba. Aby obejrzeć kliknij tu:
Autorem zdjęć jest Mieczysław Bułat.
Montaż: Kamil Mańkowski
LM
Przypominam zapominalskim, że w dniu jutrzejszym, we wtorek o godzinie 12.00, w kościele o. Kapucynów przy ulicy Loretańskiej, odbędzie się tradycyjna msza św. dla lotników. Po mszy odbędzie się spotkanie pokoleń, na którym będziemy składać życzenia. Jak zwykle udział w mszy zapowiedziało wielu lotników z całego kraju.
Natomiast 12 grudnia, we czwartek o godzinie 17,30, w Muzeum Lotnictwa Polskiego, odbędzie się spotkanie opłatkowe krakowskiego środowiska lotniczego. Na zaproszenie Dyrektora MLP udział wezmą lotnicy z Krakowskiego Klubu Seniorów Lotnictwa, Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego, Aeroklubu Krakowskiego i Małopolskiego Klubu Paralotniowego. Jest to już trzecie spotkanie pod gościnnym dachem Muzeum. Przygotowaliśmy dwadzieścia śpiewników z najpiękniejszymi kolędami, więc sobie trochę pośpiewamy. Akompaniować będzie nasz członek – słynny dyrygent – Jerzy Sobeńko. Już się cieszę na to spotkanie. A zatem – do zobaczenia…
LM
95 lata temu, 1 grudnia 1918 roku Szachownica lotnicza stała się oznaką polskiego lotnictwa wojskowego.
Biało-czerwona szachownica po raz pierwszy pojawiła się na samolotach jako godło osobiste pilota porucznika Stefana Steca, latającego w lotnictwie austriackim, a następnie polskim.
1 grudnia 1918 Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego wydał rozporządzenie Nr 38, w którym zapowiedział, że:
„Samoloty Wojsk Polskich będą w przyszłości zaopatrzone w miejscach dotychczas obowiązujących znakiem kwadratowym szerokości 60 cm, dzielącym się na cztery równe pola. Lewe górne i prawe dolne pole będzie barwy karmazynowej, lewe dolne i prawe górne pole barwy białej”
Więcej przeczytacie na moim facebooku
https://www.facebook.com/profile.php?id=1242486559
LM
Tak, tak. To mija już 50 lat od skonstruowania pierwszego polskiego samolotu napędzanego silnikiem turboodrzutowym. A twórcą jego był inż. Tadeusz Sołtyk. Był to kolejny, jedenasty projekt realizowany przez tego wybitnego konstruktora, stąd oznaczenie TS 11.
Dzisiaj w Muzeum Lotnictwa Polskiego otwarto wystawę poświęconą temu świetnemu samolotowi, na którym wychowały się pokolenia polskich pilotów. I nie tylko, ponieważ samolot ten był z powodzenie sprzedawany również za granicę. Największym odbiorcą były Siły Powietrzne Indii, które zakupiły kilkadziesiąt Iskier i eksploatowały do późnych dziewięćdziesiątych lat. Że jest to samolot bardzo dobry świadczyć może fakt, że lata na nim nasz eksportowy zespół akrobacyjny – „Biało-czerwone Iskry”.
Otwarcia wystawy dokonał dyrektor MLP – Krzysztof Radwan – w asyście trzech pilotów zespołu. Specjalnie na tą uroczystość przybyli wraz z małżonkami: ppłk pil. Dariusz Karwowski, mjr pil. Mariusz Szymla i płk pil. Jerzy Leń. Nasi goście honorowi otrzymali od przybyłych na wystawę gromkie brawa do których my również się dołączamy. Przypomnę, że trudno wyobrazić sobie Małopolski Piknik Lotniczy bez pięknych i precyzyjnych pokazów naszego ulubionego zespołu.
Po powitaniu i przemówieniach głos zabrał Jan Hoffmann, który zapoznał zgromadzonych z historią powstania tej maszyny. Pan Janek słynący z ogromnej wiedzy historycznej i barwnego sposobu jej przekazywania wygłosił dwugodzinny wykład.
Poniżej załączam kilka fotek wykonanych podczas otwarcia wystawy. Więcej na temat wystawy można przeczytać na stronie www.muzeumlotnictwa.pl
Leszek Mańkowski
Naszemu wieceprezesowi – Krzysztofowi Radwanowi – składamy najserdeczniejsze życzenia zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności. Krzysztof skończył wczoraj 60 lat! Z tej okrągłej okazji były życzenia, toasty a nawet specjalnie napisana piosenka, wykonana przez samego autora. Oczywiście nie zabrakło życzeń od pięknych pań. Tak więc – Krzysztofie – STO LAT!!!
W zeszłym tygodniu wybraliśmy się z kolegami na wycieczkę śladami historii lotnictwa. Naszym celem była kolebka polskiego lotnictwa cywilnego – Ligotka. Miejsce, w którym nauki pobierali tak znamienici lotnicy jak : Edward Makula, Andrzej Abłamowicz, czy Ryszard Witkowski – światowej sławy specjalista śmigłowcowy. Latali tam członkowie naszego Klubu: Alojzy Wiejak, Mieczysław Pląder czy też parę lat później – na szybowcach – Andrzej Zalasiński w 1956 i Bronisław Malczyk w 1959 roku. Jednym z pierwszych instruktorów szkolenia samolotowego był późniejszy długoletni szef wyszkolenia Aeroklubu Krakowskiego – Adam Czepirski.
W Ligotce spotkaliśmy się z byłym sołtysem panem Waldemarem Wotką, którego upór w dążeniu do celu zaowocował otwarciem w 2009 roku izby regionalnej upamiętniającej Szkołę. A wszystko zaczęło się od wizyty we wsi Alojzego Wiejaka i Adama Czepirskiego. To oni zaszczepili ideę, upamiętnienia tego niezwykłego miejsca. Wielkim orędownikiem tej idei był również płk profesor Paweł Tyrała, który pozyskał dla Izby wiele unikatowych pamiątek. Napisał również prace monograficzna dotyczącą Szkoły.
Zwiedziliśmy izbę i obeszli teren Szkoły. Zachowało się niewiele, ale i o to co jest trzeba dbać. Pan Waldemar obawia się, że po reaktywacji przed paru laty znów ludzie zapomną o tym niezwykłym miejscu, ponieważ Ci którzy je niejako „odkurzyli” odmeldowali się na wieczna wachtę. Tak więc na nas – młodszym pokoleniu – spoczywa obowiązek ocalenia od zapomnienia miejsca, gdzie po strasznej II wojnie światowej odradzało się polskie lotnictwo cywilne.
W wycieczce wzięli udział: Mieczysław Bułat – operator kamery, Andrzej Zalasiński – wychowanek Szkoły, Benedykt Siemaszko wraz z kolegą z SSLW, oraz niżej podpisany, który wykonał zdjęcia.
Leszek Mańkowski
Ze smutkiem i żalem informujemy, że dziś rano zmarł mjr w st. spocz. pil. Antoni Tomiczek, jeden z ostatnich żyjących w Polsce pilotów-kombatantów II wojny światowej. Miał 98 lat.
Major Antoni Tomiczek był dwukrotnym kawalerem Krzyża Walecznych, przed wojną służył w 37. Pułku Piechoty im. Ziemi Łęczyckiej, 2. Pułku Lotniczym i 122. eskadrze myśliwskiej. Latał między innymi jako instruktor samolotami RWD-8 i PWS-18. We wrześniu 1939 roku podczas próby ewakuacji Potezem-25 do Rumunii dostał się do niewoli sowieckiej. Po ewakuacji do Wielkiej Brytanii i przeszkoleniu się na ciężkie bombowce Wellington i Halifax był pilotem 1586. Eskadry do Zadań Specjalnych i 301. Dywizjonu Bombowego. Latał z Włoch z zaopatrzeniem dla powstańców warszawskich.
Po powrocie do ojczyzny Antoni Tomiczek w latach 1957-1964 był pilotem sportowym w Aeroklubie Gliwickim. Został ojcem chrzestnym sztandaru 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego.
W pogrzebie zgodnie z ceremoniałem wojskowymi wezmą udział kompania honorowa, orkiestra wojskowa i delegacja Sił Powietrznych. Rozpocznie go msza święta odprawiona 22 listopada 2013 roku o godzinie 14 w kościele parafialnym w Pstrążnej koło Rybnika.
W uroczystościach brać będzie udział delegacja naszego Krakowskiego Klubu Seniorów Lotnictwa. Chętnych do udziału proszę o kontakt na numer 501 383 275
Leszek Mańkowski
W niedzielę, w wypadku lotniczym zginął pilot – oblatywacz Bogusław Mrozek. Nasz Przyjaciel i Kolega, który wniósł bardzo wiele w rozwój sportu mikrolotowego i latania ultralekkiego w Polsce. Zginął w Stalowej Woli oblatując bezogonowy szybowiec konstrukcji Witolda Kasprzyka – Bekas. Szybowiec ten po sprowadzeniu z USA był w Polsce gruntownie wyremontowany, a Bodek przeprowadzał oblot po remoncie. Wypadek zdarzył się w fazie startu za samolotem. Szybowiec runął na ziemię z wysokości około 7 – 8 metrów.
Żegnaj Przyjacielu.
Cześć Twojej Pamięci…
Z radością informujemy, że uzgodniony został termin spotkania opłatkowego w Muzeum Lotnictwa Polskiego. Spotkanie odbędzie się w dniu 12 grudnia o godzinie 17,30. Obecni będą seniorzy z naszego KKSL i wojskowego SSLW oraz członkowie Aeroklubu Krakowskiego. Spotkanie zaszczyci swoją obecnością ojciec Dominik Orczykowski. Ci, którzy byli obecni na spotkaniu w roku ubiegłym wiedzą, że warto być. Zapisy będą prowadzone w czasie najbliższego spotkania grudniowego. Koszt uczestnictwa za jedna osobę – 40 zł. Oczywiście zapraszamy również osoby towarzyszące.
Serdecznie zapraszamy,
Zarząd KKSL
13 listopada mjr Antoni Tomiczek obchodził swoje 98 urodziny. Już od samego rana w rodzinnym domu w Pstrążnej słychać było gwar. To kolejne delegacje oficjalne i sąsiedzi składali naszemu Bohaterowi życzenia. Śpiewaliśmy 100 lat, by po chwili refleksji zmienić na 200. Pan Antoni dalej imponuje wspaniałą formą i jasnym umysłem. Miałem zaszczyt składać życzenia i wręczyć prezent w imieniu naszego Krakowskiego klubu Seniorów Lotnictwa. Wraz ze mną byli; Robert Springwald z Muzeum Armii Krajowej i Stefan Glądys ze Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego oddział Kraków. Poniżej fotoreportaż i link do wywiadu telewizyjnego z Szacownym Jubilatem.
http://www.tvs.pl/47205,pilotlegenda_spod_rybnika_mjr_antoni_tomiczek_obchodzi_swoje_98_urodziny_aktualizacja.html
Krótki życiorys sporządzony przez Roberta Springwalda
Major pilot Antoni Tomiczek ma już – (dopiero) 98 lat
Urodził się 13 listopada 1915 r. w Pstrążnej koło Rybnika na Śląsku.
Jest nestorem lotnictwa polskiego, doświadczonym i zasłużonym pilotem myśliwskim. Wyszkolonym jeszcze przed wojną w Krakowie i związanym z krakowskim 2 Pułkiem Lotniczym. legendą polskich skrzydeł. Siedział za sterami kilkudziesięciu typów maszyn, od tych, sięgających rodowodem I wojny światowej – po te, niemal współczesne olbrzymie bombowce.
Swój staż bojowy odbywał w najtrudniejszej i najbardziej niebezpiecznej służbie, pilotując, jakby wbrew swojemu temperamentowi i wyszkoleniu myśliwca, samotne, słabo uzbrojone, ciężkie maszyny, wioząc wsparcie a przede wszystkim „nadzieję z nieba” dla Powstańców Warszawskich i żołnierzy AK
W ramach 1586 eskadry – 301 Dywizjonu „Ziemi Pomorskiej – Obrońców Warszawy” odbył 23 skrajnie niebezpieczne loty ze zrzutami – 5 razy nad Polskę, 11 nad północne Włochy, 3 nad Jugosławię, 2 nad Czechosłowację, 1 raz nad Grecję i 1 raz nad nieustalonym krajem.
Ostatnim zadaniem był zrzut dla I Pułku Strzelców Podhalańskich AK na placówkę „Wilga” na Polankach nad Szczawą w Gorcach nocą z 28 na 29 grudnia 1944 r. (był to jednocześnie ostatni lot specjalny do Polski).
20 listopada 1946 r. Antoni Tomiczek zakończył służbę w Polskich Siłach Powietrznych w stopniu polskim chorążego i angielskim Warrant Officera.
Powrócił do kraju i do 1979 roku pracował jako skromny urzędnik. Był członkiem Aeroklubu w Gliwicach, w którym to w latach 1957-1964 latał jako pilot sportowy. Za czyny bojowe w czasie II wojny światowej otrzymał wysokie odznaczenia brytyjskie, polskie, jugosłowiańskie.
Jest człowiekiem obdarzonym niezwykła charyzmą, wiedzą, rzetelnością i równocześnie skromnością. Ogniskuje najlepsze, ponadczasowe cechy pilota. Jest, w dosłownym znaczeniu, świadkiem historii.
W domu Pana Majora przy urodzinowym stole spotkały się trzy pokolenia pilotów i pasjonatów historii lotnictwa uczestnicząc w wyjątkowym spotkaniu lotniczym słuchając opowieści tego niebywałego – zwyczajnego człowieka.
