13 listopada mjr Antoni Tomiczek obchodził swoje 98 urodziny. Już od samego rana w rodzinnym domu w Pstrążnej słychać było gwar. To kolejne delegacje oficjalne i sąsiedzi składali naszemu Bohaterowi życzenia. Śpiewaliśmy 100 lat, by po chwili refleksji zmienić na 200. Pan Antoni dalej imponuje wspaniałą formą i jasnym umysłem. Miałem zaszczyt składać życzenia i wręczyć prezent w imieniu naszego Krakowskiego klubu Seniorów Lotnictwa. Wraz ze mną byli; Robert Springwald z Muzeum Armii Krajowej i Stefan Glądys ze Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego oddział Kraków. Poniżej fotoreportaż i link do wywiadu telewizyjnego z Szacownym Jubilatem.
http://www.tvs.pl/47205,pilotlegenda_spod_rybnika_mjr_antoni_tomiczek_obchodzi_swoje_98_urodziny_aktualizacja.html
Krótki życiorys sporządzony przez Roberta Springwalda
Major pilot Antoni Tomiczek ma już – (dopiero) 98 lat
Urodził się 13 listopada 1915 r. w Pstrążnej koło Rybnika na Śląsku.
Jest nestorem lotnictwa polskiego, doświadczonym i zasłużonym pilotem myśliwskim. Wyszkolonym jeszcze przed wojną w Krakowie i związanym z krakowskim 2 Pułkiem Lotniczym. legendą polskich skrzydeł. Siedział za sterami kilkudziesięciu typów maszyn, od tych, sięgających rodowodem I wojny światowej – po te, niemal współczesne olbrzymie bombowce.
Swój staż bojowy odbywał w najtrudniejszej i najbardziej niebezpiecznej służbie, pilotując, jakby wbrew swojemu temperamentowi i wyszkoleniu myśliwca, samotne, słabo uzbrojone, ciężkie maszyny, wioząc wsparcie a przede wszystkim „nadzieję z nieba” dla Powstańców Warszawskich i żołnierzy AK
W ramach 1586 eskadry – 301 Dywizjonu „Ziemi Pomorskiej – Obrońców Warszawy” odbył 23 skrajnie niebezpieczne loty ze zrzutami – 5 razy nad Polskę, 11 nad północne Włochy, 3 nad Jugosławię, 2 nad Czechosłowację, 1 raz nad Grecję i 1 raz nad nieustalonym krajem.
Ostatnim zadaniem był zrzut dla I Pułku Strzelców Podhalańskich AK na placówkę „Wilga” na Polankach nad Szczawą w Gorcach nocą z 28 na 29 grudnia 1944 r. (był to jednocześnie ostatni lot specjalny do Polski).
20 listopada 1946 r. Antoni Tomiczek zakończył służbę w Polskich Siłach Powietrznych w stopniu polskim chorążego i angielskim Warrant Officera.
Powrócił do kraju i do 1979 roku pracował jako skromny urzędnik. Był członkiem Aeroklubu w Gliwicach, w którym to w latach 1957-1964 latał jako pilot sportowy. Za czyny bojowe w czasie II wojny światowej otrzymał wysokie odznaczenia brytyjskie, polskie, jugosłowiańskie.
Jest człowiekiem obdarzonym niezwykła charyzmą, wiedzą, rzetelnością i równocześnie skromnością. Ogniskuje najlepsze, ponadczasowe cechy pilota. Jest, w dosłownym znaczeniu, świadkiem historii.
W domu Pana Majora przy urodzinowym stole spotkały się trzy pokolenia pilotów i pasjonatów historii lotnictwa uczestnicząc w wyjątkowym spotkaniu lotniczym słuchając opowieści tego niebywałego – zwyczajnego człowieka.