Doczekamy się upamiętnienia śmierci pierwszego pilota – Polaka w II wojnie
Strażnikiem pamięci kpt. pil. Mieczysława Medweckiego, jest mieszkaniec Chrosnej znany społecznik Stefan Rzewuski. To jemu zawdzięczamy że pamięć o katastrofie, jaka wydarzyła się rankiem 1 września 1939 na tzw. Morawickich Polach nie zaginęła.
W miejscu katastrofy Pan Stefan Rzewuski postawił brzozowy krzyż, który od wielu lat przypomina dramat jaki rozegrał się w tym miejscu o 7 rano, 1 września 1939..
Pilot pochowany został na cmentarzu parafialnym w Morawicy a fragment śmigła z rozbitego PZL 11c ozdobił jego grób.
Wspólna praca Pana Stefana Rzewuskiego, Wojciecha Krajewskiego z Muzeum Wojska Polskiego i red. Adama Sikorskiego, autora lubianego przez pasjonatów historii programu p.t. „Było nie minęło”, zaowocowała pierwszymi badaniami miejsca katastrofy i publikacjami. Powstało kila ciekawych programów o pierwszym zestrzelonym pilocie II Wojny.
Ci ludzie ocalili od zapomnienia postać Kapitana. Z czasem zaczęli do nich dołączać inni miłośnicy historii polskiego lotnictwa, żeby wspomnieć tylko Tomasza Jastrzębskiego z Grupy Poszukiwawczej PTH, Roberta Springwalda z Muzeum AK i dr Krzysztofa Wielgusa.
Dwa lata temu Pan Stefan Rzewuski wystosował dramatyczny apel do różnych środowisk, instytucji i przedstawicieli władz, o ocalenie od zapomnienia ofiary życia kpt pil. Mieczysława Medweckiego.
Apel został podjęty prawie jednocześnie w kilku miejscach. Studenci Zakładu Architektury Krajobrazu podjęli się przygotowania projektów przyszłego pomnika. Redaktor Adam Sikorski zadbał o przedstawienie sylwetki pilota w prowadzonym przez siebie programie „Było nie minęło”. Członkowie Stowarzyszania Seniorów Lotnictwa Wojskowego postawili sobie za punkt honoru właściwe upamiętnienie miejsca katastrofy.
Naprzeciw wyrażanej przez wielu woli przywrócenia postaci Kapitana do świadomości historycznej wyszedł wicedyrektor Muzeum AK Tadeusz Żaba zapraszając wszystkich zainteresowanych na spotkanie do Muzeum.
Jest to inicjatywa obywatelska. Doszło do zawiązania sojuszu i współpracy pomiędzy „władzą a społeczeństwem”. Inicjatorzy spotkali się z dużym zrozumieniem i życzliwością „władzy”. Jest duża szansa że powstanie pomnik, którego brak dostrzegają w równym stopniu obie strony.
Wójt gminu Liszki – Wacława Kula, czując odpowiedzialność za powierzoną mu gminę, bardzo roztropnie rozważał wszystkie za i przeciw uczestnicząc od samego początku w dyskusjach o pomniku. Ostatecznie do realizacji tego pomysłu przekonała go przedstawiona przez studentów koncepcja szlaku „ Lotniczej Gminy Liszki”, którego zwornikiem będzie pomnik. Wiele nadziei na szczęśliwy finał daje dobra współpraca z Radą Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa i Dowództwem Wojsk Lotniczych
Nie bez znaczenia jest też lokalizacja. Będzie on znakomicie widoczny z autostrady. Wjeżdżających od zachodu do Krakowa witać będzie dość intrygująca sylwetka samolotu.
Obchodząca 25 lecie powstania Fundacja im Tadeusza Kościuszki wspierająca od lat działania pasjonatów lotnictwa posiadanymi przez siebie zbiorami i doświadczeniem, na prośbę grupy inicjatywnej w dniu 28 sierpnia 2013r, w Święto Lotnictwa Polskiego, powołała do życia Społeczny Komitet Budowy Pomnika kapitana pilota Mieczysława Medweckiego. Przewodniczącym Komitetu został Robert Springwald pasjonat historii lotnictwa i wiceprezes Fundacji.
Można by się zastanawiać co wspólnego ma Tadeusz Kościuszko z Lotnictwem. Dla Prezesa Tomasza Otrębskiego było to oczywiste.
Pierwsza polska jednostka lotnictwa myśliwskiego powstała na krakowskim lotnisku rakowieckim a w dniu 31 grudnia 1919 przyjęła nazwę 7. Eskadra Myśliwska im. Tadeusza Kościuszki. W szeregach tej eskadry ochotniczo walczyło kilkunastu amerykańskich pilotów. Wspierając budowę pomnika możemy również oddać cześć pilotom Dywizjonu 303 im. Tadeusza Kościuszki.
Jak co roku mieszkańcy i pasjonaci historii lotnictwa spotkali się 1 Września o 17.00 na Mszy św. w Kościele Parafialnym w Morawicy. Na grobie pilota zostały złożone wiązanki kwiatów. Zaprezentowany został projekt pomnika, który powstał w Zakładzie Krajobrazu Otwartego Wydziału Architektury PK. Do końca października powinny zostać złożone wszystkie dokumenty dotyczące budowy. Chcielibyśmy aby kolejne uroczystości rocznicowe wybuchu II wojny odbyły się na Morawickich Polach przy gotowym już pomniku kpt. pil Mieczysława Medweckiego.
Robert Springwald
Leszek Mańkowski