Nasi seniorzy, członkowie KKSL dzielą się na tych, którzy przychodzą na zebrania i na tych, których trzeba odwiedzać, bo nie przychodzą 🙂
Powody są rozmaite, ale ten najważniejszy można określić skrótem”SKS panie…” Tak więc nasz członek, Marian, mieści się w tej kategorii 🙂 A że jest to człowiek ciekawy, z bogatym życiorysem, przeto postanowiłem go nawiedzić…
Żeby Go nie przestraszyć wykonałem telefon i umówiłem się na wizytę, w czasie której mieliśmy obgadać sprawę pewnego projektu. Gdy otworzyły się drzwi mieszkania ukazał się w nim chłop wielki i od razu wzbudzający zaufanie. Po wymianie kilku zaledwie zdań, odniosłem wrażenie, że znam tego emerytowanego oficera lotnika od lat… Chłop rzeczowy, konkretny i z ogromną historyczną wiedzą. Niestety, ze względu na wiek, z dużym problemem braku możliwości poruszania się. Kolega Marian, kiedy jeszcze sprawnie się przemieszczał, w niedalekim Parku Wyspiańskiego znalazł instalację w kształcie kuli, symbolizującej prawdopodobnie glob ziemski, która nie opatrzona żadnym napisem stoi sobie tam i… niszczeje. W każdym razie jej pochodzenie oraz celowość zlokalizowania i posadowienia nie są znane.
Nasz kolega wspólnie ze znajomym profesorem postanowili wykorzystać instalację jako bazę do upamiętnienia twórców „Marsza Lotników” – Stanisława Latwisa i Aleksandry Zasuszanki oraz… Stanisława Wyspiańskiego. Tak, tak, bo nie dość że to „Jego” (Wyspiańskiego) park, to jeszcze miały się tam znaleźć słowa wieszcza „Lecieć, a nie dać się mijać”… Słowa te, z „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego, głęboko zapadły w pamięć A. Zasuszanki, stanowiąc główne motto w rozmyślaniach nad tekstem do Marsza. Miały wyrażać to wszystko co piękne i wzniosłe w lataniu.
Tak więc, po wypiciu rytualnej kawy ustaliliśmy tok postępowania z nadzieją, że może się uda. A czy się uda – zobaczymy. Zacznę od ustalenia, kto stoi za tą instalacją. Następnie zakładając, że będziemy ją mogli użyć, trzeba uzyskać zgodę od dysponenta parku. I tu mamy nadzieję, ze damy radę. A o resztę będziemy się martwić, jak już będą zgody. Proszę trzymać kciuki, bo cel jest szczytny!
Leszek Mańkowski