W ubiegły wtorek odbyło się uroczyste zebranie Klubu związane ze zbliżającymi się świętami. Rozpoczęliśmy je jednak dość nietypowo, bo od dokończenia walnego zebranie przerwanego w marcu zdarzeniem losowym, które uniemożliwiło nam wybranie nowego skarbnika.
Podsumowując ostatni rok, jako że było to zebranie sprawozdawcze, przedstawiłem nasze dokonania. A było ich niemało. Uczestniczyliśmy w wielu uroczystościach, zdarzeniach i spotkaniach z młodzieżą. Pożegnaliśmy też paru naszych klubowych kolegów…
Za aktywną pracę Zarząd KKSL – w nagrodę – otrzymał od komisji rewizyjnej absolutorium 🙂
Nastąpiły również zmiany w składzie zarządu. Na miejsce ś.p. Tadeusza Banasia został powołany bardzo aktywny członek naszego klubu – Adam Sobieraj. Ponieważ nasz skarbnik – Zbigniew Baranowski – złożył rezygnację z pełnionej funkcji ze względu na stan zdrowia, przeto jego miejsce zajął nasz nowy kolega a stary skoczek spadochronowy i pilot – Wiesław Guzik, któremu życzymy zdrowia i wytrwałości w pełnieniu nowych obowiązków 🙂 A Zbyszkowi Baranowskiemu podziękowanie za wieloletnią prace złożył prezes potwierdzając to stosownym, pięknym dyplomem.
Na wniosek Prezydium Zarządu KKSL nadano dwa tytuły honorowego członka KKSL. Otrzymali je zasłużeni dla Aeroklubu Krakowskiego i KKSL: kol. Krystyna Szymańska i płk w st. spocz. pil. Henryk Boroń. Wyróżnionym serdecznie gratulujemy tego zaszczytnego tytułu.
Po zakończeniu części oficjalnej przystąpiliśmy do biesiady, którą przygotowała niezawodna kol. Krysia Mańkowska. Stosownie do okoliczności uczestnicy spotkania w liczbie ponad czterdziestu zostali uraczeni ręcznie robioną sałatką warzywną pod szyneczkę i kiełbaskę wiejską. Oczywiście nie zabrakło jajeczka z przepysznym chrzanem. A na deser ciastko pod kawkę i herbatę. Chyba wszystkim smakowało, bo nikt nie zgłaszał reklamacji 🙂
Dziękujemy Krysi za wykonanie zadania a Adamowi Sobierajowi za pomoc w kuchni…
Za pracę na rzecz Stowarzyszenia pragnę podziękować kol. Marii Pląder – naszej niezastąpionej sekretarz, bez której tytanicznej pracy ciężko byłoby połapać sprawy formalne. Dziękuję też kolegom, którzy często nie bacząc na ciężkie warunki brali udział w rozmaitych uroczystościach, w szczególności członkom naszego pocztu sztandarowego. Mam też nadzieję, że pozostali koledzy włącza się bardziej aktywnie do naszej społecznej działalności na rzecz lotnictwa.
LM