W sobotę uczestniczyliśmy w Walnym zgromadzeniu Aeroklubu Krakowskiego. My tzn: Edward Popiołek, Andrzej Zalasiński, Stanisław Kozak i Leszek Mańkowski – członkowie oraz Tadeusz Gola jako gość, zresztą wychowanek tego zacnego Aeroklubu.
Z wydarzenia tego popełniliśmy z Tadkiem dwie relacje i trochę fotografii. Zapraszam do lektury…
Lotnicza wiosna na Pobiedniku Wielkim
Władze Aeroklubu Krakowskiego naznaczyły sobotę dzień 06.04.2013 r. jako najlepszy do konferowania na walnym zgromadzeniu . Już przecież wiosna , temperatura dnia jakby nie potwierdzała radości pobudki do życia całej przyrody .
Przybywający piloci na lotnisko witając się szczerze ściskali swoje dłonie . Lotnicy zebrani w hangarze lotniska Pobiednik rozpoczęli walne zgromadzenie o godzinie 10.00 . Władze Aeroklubu Krakowskiego przygotowały sprawozdanie z działalności w krótkich treściwych słowach . Ze słów tych wynikała troska o przyszłość bo przecież po to jest walne zgromadzenie ,żeby wykreować najlepsze strategiczne rozwiązania dla lotników . Ten skrawek nieba nad Pobiednikiem musi być radością odnoszonych sukcesów . Pamiętamy przecież zakończenie sezonu gdzie pilot – piękna młoda kobieta – odnosi sukces w lądowaniu na celność , zajmując zaszczytne pierwsze miejsce.
Jest to Pani pil. Katarzyna Gumula, studentka pierwszego roku Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych wydziału lotnictwa cywilnego w Dęblinie. W tym roku zostaje samolotowym członkiem kadry juniorów. Bakcyl latania Pani Katarzyna wynosi z domu rodzinnego – ojciec pilot motolotniarz a mama skoczek spadochronowy . Pomimo swych 20 lat Kasia jest już znanym i cenionym działaczem w Aeroklubie Krakowskim, do którego wstąpiła w roku 2010. Dobrym znajomym Pani Katarzyny jest Pan pil. Marcin Wieczorek z którym dzieli ławę Szkoły Orląt i są pilotami Aeroklubu Krakowskiego . Rodzina Wieczorków to historia lotnictwa bardzo niezwykła w dzisiejszych czasach . Krótki rys tej historii: najstarszy z trzech braci Marian zaraził lotnictwem swoich braci. Bracia ś.p. Wacław i najmłodszy Krzysztof do latania przekonali swoje dzieci i obecnie jest 7- miu członków rodziny – czynnie latających pilotów. Syn ś. p. Wacława, Michał jest najmłodszym mistrzem świata w lataniu precyzyjnym. Zdobył złoto, którego ojcu w karierze lotniczej brakło. Marian Wieczorek, najstarszy z Wieczorków, jest jednym z czterech instruktorów wyszkolonych w Seattle , latających na samolotach Boeing 787 Dreamliner. Czynnych członków Aeroklubu Krakowskiego jest około 150 – ciu tworzących sekcje szybowcową , samolotową i balonową . Jakie sukcesy tych wspaniałych ludzi czekają , przekonamy się niebawem, bo już nadchodzi wiosna a z nią sezon lotniczy.
Składam wszystkim pilotom szczere życzenia „ tyle startów co lądowań ‘. Jaka będzie pogoda i jakie sukcesy osiągną nasi krakowscy piloci spróbuję na bieżąco informować czytelników.
Tekst i zdjęcia wykonał pilot myśliwski samolotów naddźwiękowych Tadeusz Gola, członek KKSL.
Walne zgromadzenie w Aeroklubie Krakowskim c.d.
Ponieważ Tadeusz musiał w czasie obrad Walnego opuścić nasze gremium, z czysto dziennikarskiego obowiązku zrelacjonuję co było dalej. A działo się…
Po zakończeniu spraw proceduralnych związanych z kierowaniem zebraniem i wybraniem poszczególnych komisji wysłuchaliśmy wystąpienia Prezesa Jacka Turczyńskiego. Było ono zwarte i treściwe. Można też było z nim się zapoznać wcześniej, ponieważ było opublikowane na stronach AK. Padło kilka pytań, m.in. dotyczących porozumienia o współpracy z firmą spadochronową.
Następnie Prezes dokonał prezentacji nowego dyrektora AK – pani Sabiny Hawryłko która w krótkim wystąpieniu nakreśliła swoją wizje rozwoju aeroklubu i dotychczasowe dokonania.
Skarbnik, Piotr Pietrzykowski, przedstawił bilans za rok ubiegły porównując go z 2011. Przed dyskusją, która zapowiadała się nadzwyczaj ciekawie zdecydowano, że dalsza część obrad prowadzona będzie w sali konferencyjnej. Ponieważ na Walnym obecnych było 62 członków z pewnym trudem, lecz jednak zmieściliśmy się. Było przynajmniej ciepło. Okazało się, ze przyjęcie bilansu nie jest już tylko – jak dawniej – rutynowym punktem, bo członkowie dociekliwie dopytywali o szczegóły. Skarbnik i Prezes musieli odpowiadać na precyzyjnie zadane, szczegółowe pytania. Reasumując – bilans został obroniony, co potwierdzono stosownym głosowaniem, w większości „Za”.
Ponieważ w trakcie kadencji Zarządu odeszło zeń dwóch członków, a także jeden z Komisji Rewizyjnej, przeto kolejnym punktem był wybór nowych, który przebiegł bez specjalnych zakłóceń. Wybrano także delegatów na Walne zgromadzenie Aeroklubu Polskiego. Jako ciekawostkę podam, że Zarząd zasilili dwaj młodzi piloci z sekcji szybowcowej, a Komisję Rewizyjną pilot samolotowy posiadający wiedzę z zakresu zarządzania przedsiębiorstwem.
Ostatni punkt naszego zebrania który wzbudził największe emocje, to kierunki rozwoju naszego Aeroklubu.
Prezes przedstawił dwie wersje.
Pierwsza, to zachowanie stanu dotychczasowego, czyli trwanie bez większych perspektyw na rozwój, za to ze zobowiązaniami spowodowanymi roszczeniami osób poszkodowanych w wypadku lotniczym sprzed 10 lat.
Druga, to pozyskanie partnera strategicznego i po utworzeniu spółki prawa handlowego pozyskanie funduszy unijnych na rozwój infrastruktury. Pieniądze uzyskane w ten sposób pozwoliłyby na budowę utwardzonego pasa startowego, dróg kołowania, budynku portu, hangarów i stacji paliw. Wartość tych inwestycji oszacowano na ok. 30 milionów złotych z czego 50% stanowiłyby fundusze Unijne
Muszę przyznać, że było to jedno z bardziej burzliwych zebrań, ale też i temat jest niezmiernie ważny z punktu widzenia strategii dalszego rozwoju naszego klubu – Aeroklubu Krakowskiego.
Ze spraw bieżących zdecydowano o pozyskaniu kontenerowej stacji paliw, bo zbiorniki dotychczas używanej nie spełniają wymagań technicznych.
Podpisano też umowę z firmą spadochronową. W ramach tej umowy firma zbuduje układalnię spadochronów, parkingi, pole namiotowe z sanitariatami, pole kampingowe dla przyczep, kilka domków drewniany oraz uruchomi bar. W zamian za to będzie miała prawo wykonywania komercyjnej i szkoleniowej działalności spadochronowej.
Na tym zebranie zakończono, a Prezes złożył wszystkim życzenia bezpiecznych lotów.
Leszek Mańkowski
P.S. Po pewnych sugestiach zmieniłem nieco tą relację.
LM