Pożegnaliśmy Romana Lewandowskiego

Written By: Leszek Mańkowski - Kwi• 18•17

Dzisiaj, na krakowskim cmentarzu Batowickim pożegnaliśmy naszego kolegę i przyjaciela – Romana Lewandowskiego. Znakomitego skoczka spadochronowego, skoczka doświadczalnego i konstruktora spadochronów. Żegnała Go rodzina, przyjaciele, współpracownicy oraz ludzie, których los zetknął z tym niezwykłym człowiekiem…

Krakowski KSL wystawił poczet sztandarowy. W jego składzie byli spadochroniarze, którzy mieli zaszczyt współpracować z Romanem zarówno w wojsku, jak i później w strukturach cywilnych lotnictwa. Romana Lewandowskiego pożegnał w naszym imieniu członek KKSL i znakomity spadochroniarz mjr Gustaw Konior. Poniżej zamieszczam ostatnie pożegnanie.

” Z żalem i smutkiem żegnamy odchodzącego z grona żyjących naszego serdecznego kolegę i przyjaciela, Romana Lewandowskiego. My spadochroniarze i koledzy czujemy się w obowiązku pożegnać druha podniebnych szlaków.
Kolega Roman przeżył wśród lotniczej i spadochronowej braci blisko 40 lat. Był jednym z tych co idą z wiatrem w zawody, był dla nas, młodszych kolegów, niedoścignionym wzorem do naśladowania.
Urodził się 15 sierpnia 1932 roku w Toruniu. Od 1951 roku rozpoczął swoją przygodę z lotnictwem i spadochroniarstwem. Zdobył uprawnienia pilota i instruktora spadochronowego, pracując w wielu aeroklubach. Równocześnie jako utalentowany spadochroniarz powołany został do spadochronowej kadry narodowej i w latach 1953-1964 startował w różnych zawodach o randze krajowej i międzynarodowej, gdzie osiągał czołowe lokaty, godnie reprezentując nasz kraj. W 1959 roku rozpoczął pracę w wytwórni spadochronów w Legionowie jako skoczek doświadczalny a następnie kierownik działu prób. Wykonał setki niebezpiecznych skoków na prototypach spadochronów ratowniczych dla lotnictwa sportowego i wojsk powietrzno-desantowych. Miał opinię twardziela, ale i jemu trafiały się czasem niebezpieczne przypadki i kontuzje.
Do roku 1998 wykonał 3354 skoki z których wiele wykonał w Krakowie. Na emeryturze nie utracił kontaktu z lotniczym środowiskiem. Brał udział w spotkaniach i służył dalej swoją radą i doświadczeniem młodym adeptom i pasjonatom lotnictwa.
W uznaniu Jego zasług na polu zawodowym i sportowym został uhonorowany Krzyżem Kawalerskim OOP, medalem Lotnictwa Cywilnego, medalami Za Zasługi dla Obronności Kraju, złotą odznaką spadochronową z trzema diamentami i wieloma innymi wyróżnieniami. Żal, że musimy pożegnać tak wspaniałego kolegę, i dziś oddajemy Mu hołd w ostatnim skoku do niebiańskiej już rzeczywistości.
Żegnaj Przyjacielu.
CZEŚĆ TWOJEJ PAMIĘCI!”


You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. Responses are currently closed, but you can trackback from your own site.